
Whitney Houston urodziła się 9.08.1963 roku... Od dziecka pokazywała swój muzyczny talent który rozkwitł w pełni w latach 80... Doceniła to m.in MTV w której to stacji regularnie pojawiały sie piosenki Whitney,a były to czasy kiedy czarnoskórzy piosenkarze mieli zdecydowanie cięzej zaistnieć na rynku muzycznym niz teraz...
W 1985 roku artystka wydała pierwszą studyjna płytę która do dziś jest najlepiej sprzedającym się albumem w Jej dorobku..."Saving All My Love for You" czy "Greatest Love of All" z miejsca stały sie przebojami po obu stronach Atlantyku...
W dwa lata później Whitney wydała kolejną płytę zatytułowaną swoim imieniem i znów strzał w "dychę"... Każdy fan lat 80 zna "I Wanna Dance With Somebody (Who Loves Me)" który słychac było dyskotekach na całym świecie... czy przepiękne "So Emotional" i "Where Do Broken Hearts Go"... Niesamowity głos Whitney był przedmiotem dyskusji chyba wszystkich muzycznych dziennikarzy świata...
W 1988 roku odbyły się Igrzyska Olimpijskie w Seulu... Marzeniem organizatorów było to by Whitney Houston promowała to wydarzenie swoja piosenką... I tak powstał jeden z najpiękniejszych utworów tej artystki... "One moment in Time"... Każda nuta pełna emocji i ja osobiście mam ciary jak słyszę ten numer...
Trzecia płyta,wydana w 1990 roku "I'm Your Baby Tonight" to już troszkę inna Whitney...bardziej taneczna z momentami R&B... Oceniona była różnie zarówno przez krytykę jak i słuchaczy....choć piosenka "We Didn't Know" (duet ze Steviem Wonderem) pewną popularność zdobyła.... Jednak to co miało nadejść całkiem niedługo przerosło oczekiwania wszystkich...
Wielu krzywiło się...Whitney aktorką? nie... A jednak... listopadzie 1992 zadebiutowała na dużym ekranie u boku Kevina Costnera w filmie Bodyguard, który odniósł ogromny sukces kasowy, w dużej mierze również dzięki soundtrackowi. Whitney nagrała sześć piosenek do filmu, które znalazły się też na albumie ze ścieżką filmową z filmu. Główna piosenka z filmu jest coverem utworu country "I Will Always Love You" w pierwotnym wykonaniu Dolly Parton. Niektórzy, m.in. David Foster byli sceptyczni co do sukcesu tej piosenki w mediach ze względu na jej wolny wstęp a capella[38]. W dodatku, wytwórnia płytowa wydała ten utwór jako singel Whitney, który stał się jej największym przebojem w dziejach. W niemal co drugim kraju utwór uplasował się na 1. miejscu list, włączając w to m.in. Niemcy, Francję, Australię i Wielką Brytanię, a w USA utrzymywał się na 1. miejscu listy Billboard Hot 100 przez 14 tygodni. Singel rozszedł się w nakładzie około 10 mln egzemplarzy na całym świecie, stając się tym samym najlepiej sprzedającym się singlem solowej artystki. Płyta ze ścieżką dźwiękową z filmu przez kolejnych 12 tygodni utrzymywała się na 1. miejscu listy przebojów. Kolejne single, "I'm Every Woman", cover w pierwotnej wersji wykonywany przez Chakę Khan i "I Have Nothing" zajęły miejsca w pierwszej piątce listy. Album otrzymał status siedemnastokrotnej platyny w Stanach Zjednoczonych[39], a zarabiając na całym świecie 42 mln dolarów[40] stał się najlepiej sprzedającym się soundtrackiem w dziejach. Whitney wygrała 3 nagrody Grammy za ten projekt...

Długo trzeba było czekać na kolejną płytę wokalistki... Kiedy w 1998 roku ukazała się "My Love Is Your Love" wielu było zawiedzionych bo to juz nie była ta "emocjonalna" Whitney i nijak nie dało się porównać jej z poprzedniczkami... Dodatkowo kłopoty nie sprzyjały realizowaniu się artystycznie... W czasie promocji tego albumu artystka jedyny raz pojawiła się w Polsce,w Sopocie...robiąc delikatnie mówiąc niezbyt dobre wrażenie...
Piaty studyjny album "Just Whitney"...tylko zaszkodził piosenkarce...Piosenki Bobby Browna nie trafiły w gusta ani recenzentów ani słuchaczy... Płyta dostała wręcz miażdżące recenzje... Potem był odwyk,rozwód z Brownem i wszystko wydawało się być na dobrej drodze... W 2009 roku wydała album "I Look to You" , który choć nie rzucał na kolana przychylnie został przyjęty... Niestety była to ostatnia płyta jednej z najlepszych wokalistek wszech czasów... 11.02.2012 zmarła w pokoju hotelowym w Beverly Hills...